MÓJ DOMEK z OGRÓDKIEM
Ciągle pada...
A raczej padało, nareszcie świeci słońce, ale w związku z aurą zeszłotygodniową prace posuwały się w żółwim tempie.
Postępy są i owszem, ale zdjęć brak- należy pamiętać o zabieraniu aparatu na budowę!
Ale obiecuję, że będą, niebawem.
Tymczasem pragnę donieść, że w śroDę będziemy mieć własny, osobisty PRĄD!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia