Natalkowy pamiętnik :)
a, zapomniałam jeszcze napisać w sprawie studni :) No więc planujemy zrobić sobie nie za głęboka studnię wierconą - na potrzeby budowy (bo coś ine wierzę, żeby zdażyli nam wodę doprowadzić do maja), a potem na potrzeby ogrodowo gospodarcze. Raczej nie chcieliśmy glębokiej studni na potrzeby zasilania domu, jakoś nie mam zaufania do jakości tej wody (oczywiście jakoś wody z wodociągów to inna rzecz, ale tak jakoś zdecydowaliśmy). Dzięki uprzejmości jednego z forumowiczów utworzyliśmy ekipę chętnich na taką studnię i ściągamy firmę z okolic Lublina, która wydaje się profesjonalna a jest o wiele tańsza niż u nas. A więc dziś dostałam mejla od pana "studniowego" i w przyszły wtorek mamy spotkanie - by obejrzec działkę, omówic szczegóły itp. Fajnie, ale dzis coś nie mam nastroju - dziś wieczorem jak tylko krasnal zaśnie otwieram wino - to jedynie może mnie uratować :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia