Natalkowy pamiętnik :)
Ach, chciałam wam wstawić super zdjęcie mojego męża w pełnym rynsztunku roboczym - znaczy w kombinezonie profesjonalnym roboczym - no ale niestety nie pozwolił. A więc nowości u nas ciąg dalszy - zamówiliśmy dzisiaj dachówkę. Teraz wieczorem jak zwykle naszły nas wątpliwości - czy fajna czy nie za drogo, czy dobrze to przemyśleliśmy i w ogóle takie lekkie przerażenie nas ogarnęło. No ale abstrahując od tej chwilowej paniki myślę, że będziemy mieć super dach - Braas frankfurter z powłoką novo antracyt (dachóweczki produkowane w Niemczech). Cena za całość ok. 17 tys. (dach ma 320 metrów wielospadowy).
Ale w ogóle bosko - jeszcze fundamentów nie mamy a dachówka już zamówiona :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia