Natalkowy pamiętnik :)
kurcze, nie wiem, ile telefonó trzeba wykonać, żeby tartak łaskawie przywózł deski szalunkowe i inne rzeczy, za które słono zapłaciłam na działkę. No 10??? plus wizyta osobista. Okazuje się, że nie. Deski przywieźli ale słupków już nie. O rany, szkoda gadać. a odległośc od tartaku do działki jest moż ejakies 2 kilometry...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia