Natalkowy pamiętnik :)
No więc, nareszcie, ruszyliśmyyyyyyyyyyyyyyy. Wczoraj rano zjechali wreszcie nasi górale w składzie (na razie) 4-osobowym. Mamy tez pana miejscowego jako pomocnika znającego teren a więc w sumie 5 osób. Wczoraj był dzień poświęcony głownie organizacji placu budowy - uruchomiliśmy pompę do studni, chłopaki zorganizowali sobie zaplecze sanitarne (czyli kibelek i system prysznicowy z nagrzewaniem solarnym - tzn. beczka na deszczówkę z kranikiem, postawiona na blaszaku i rury na dachu blaszaka - hula jak nie wiem. Ekipa śpi na działce - mają przyczepkę i namiot, gril i w ogóle full wypas :) Wprawdzie jak dziś o 6 rano obudziłam się (w cieplutkim łóżeczku) bo strasznie lało, to im współczułam, ale twierdza że jest spoko, że przyzwyczajeni.
Ekipa pierwsze wrażenie zrobiła na nas bardzo pozytywne - sprytne, szybkie chłopaki, słuchają majstra. Zobaczymy co będzie dalej.
Sporo drobnych spraw wczoraj trzeba było załatwić, włącznie z telefonem do geodety bo oczywiści nikt nie pamiętam jak w sumie został wytyczony budynek czy po osi czy po obrysie :)
Dziś już w pracy miałam hot line z majstrem bo tak: nie kupiliśmy drutu do wiązania zbrojeń, no ale internet zadziałał i za 3 minutki powiedziałam mu gdzie ma go kupić (bo w lokalnym składzie akurat nie było). Potem sieciowo nabyłam 160 używanych stempli za cenę 250 zeta za całość (ach to allegro) od Pana, który nazywa się tak samo jak my :) - to mają być stemple używane jako paliki do zbrojenia więc takie gorszej jakości są akurat.
Teraz słyszę od męża że coś im 3-fazówke wybija - znaczy bezpiecznik energetyki - nie bardzo wiem o co biega, no ale niech sobie chłopaki radzą.
Najważniejsze, że wreszcie coś się ruszyło, że zjechali, że dotarli a w czwartek umówiony mamy betonik na chudziaka pod ławy :) wow!!!! czy to znaczy, że w czwartek zobaczę zarys posadowienia naszego domku w realu????????????? No szok po prostu.
oczywiście, jak już wszystko było gotowe to byłam na działce z naszym dwulatkiem, więc zdjęć nie zrobiłam, robiłam rano:
chłopaki robią sobie dodatkowe zadaszenie, stanie tam namiot, stół i będzie można robić drobne prace podczas deszczu
http://img402.imageshack.us/img402/9215/spa517831zb9.jpg
ot, taczki :)
http://img402.imageshack.us/img402/7152/taczkigj8.jpg
autko ekipy (stroje tez mają firmowe, mam nadzieję, że przełoży się to na profesjonalizm w pracy):
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia