Natalkowy pamiętnik :)
wreszcie zrobiona mamy izolacje chudziaka na parterze: papa termo na zakładki plus płyta poliuretanowa 6 cm (tylko w wiatrołapie tylko 3 cm), w garazu twardy styropian parking, styropian 100 w sypialniach na dole, garderobie i spiżarce. robocizna taka sobie, no ale trudno.
Wczoraj ku naszej radości weszli panowie od c.o. wody i kanalizacji :))))
Musimy dorabiać jeden pion kanalizacyjny bo rozwiązanie w projekcie jest bardzo twórcze. Wstyd sie przyznać ale panowi hydraulicy pracują już drugi dzień a my nie pokazalismy sie na budowie ani raz.... Za to ja dzis po pracy mam zamiar iść do kina :)))) Zatem mąż tez nie na budowe tylko do domu opiekunke zmienić :)) No, ale jutro od rana się pokażemy, poza tym ekipa robi dobre wrażenie.
na jutro jestesmy też wstępnie umówieni z panem od wylewek :))) fajnie mam nadzieję, że wylewki uda nam się zrobić szybko po c.o.
Co do elewacji nosimy się z zamiarem zrobienia w tym roku tylko ocieplenia a na to siatka i klej, a tynk i kolor dopiero w przyszłym roku żeby na gotowo zrobic wraz z cokołem np. wtedy kiedy będzie już kostka na tarasie i ganku.
Ku naszej wielkiej radości mamy wstępnie zaklepana ekipę do ocieplenia poddasz, płyt k-g i właściwie innych prac potem juz wykończeniowych. bardzo się z tego ciesze, bo ekipa sprawdzona, wydaje się być solidna a teraz z brzuszkiem, chciałabym unikać przestoju bo wciąż wierzę że przeprowadzka przed porodem jest możliwa (wszak to jeszcze ponad pół roku).
Zorientowalismy się co do szamba - choć potrzbujemy tylko przejściow na jakiś rok - dwa zdecydowalismy się na betonowe 10 m3, boimy się, że z tych 2 lat może się zrobić 5 a wtedy wiekszy zbiornik będzie lepszy. Zresztą róznica ceny między 7 a 10 m jest rowna chyba 2 albo 3 wywózkom szamba. Dogadujemy się jeszcze z sąsiadem żeby kupić razem i osczędzić choć troszke na koszcie transportu.
Naszy tynki cudnie schną i domek w środku wygląda coraz fajniej, choć wciąż wciąż całkowicie nie umiem sobie wyobrazić, że kiedyś będzie tam mozna mieszkac, że nie będzi ebetonu i widocznych pustaków (w miejscach gdzie nie ma tynku tylko pójdzi epłyta g-k). Jutro postaram się pstryknąć jakieś fotki. Fajne jest też to że chudziak parteru zniknął i chodzi się elegancko po płytach :)))) zawsze to już nie beton.
A po ile teraz chodzi robozizna wylewk z miksokreta z włóknami??????
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia