Natalkowy pamiętnik :)
całkowicie niewybaczalnie długa przerwa w pisaniu dziennika budowy.....
po krótce - mój ciażowy brzuszek rośnie, sprawy na budowie tocza się z wolna, pracy zawodowej mamy dużo więc czasu na budowanie niewiele. Urlop już za nami (było super). Jesczez przed urlopem nasz domek zaostał zaizolowany 15 cm styropianu a na to siatka i klej. Mam nadzieję, że w krótce powstaną parapety i wykończenie elewacji.
Dziś wreszcie jesteśmy umówieni z ekipą wykończeniową - mają zacząć od ocieplenia poddasza i płyt g-k i nie wiem czy do końca zdają sobie sprawę że zrobię wiele by zatrzymać ich na wiele wiele dalszych prac: kafelkowanie, osadzenie parapetów, białkowanie, być może montaż drzwi wewn. wykonanie jedej łazienki w całości.... moja biala boazeryjna ścianka w sypialni itp itd ... jesli będę wykręcać się brakiem czasu jako argumentu bedę musiała uzyć mojego brzuszka :)))
Ja do budowy mam teraz podjeście takie, że udaję, że domek stoi w stanie o wiele bardziej wykończonym niz jest w rzeczywistości, neguje wewnątrznie to że jest jeszcze ogrom czysto budowalnych prac do wykonania i uparcie skupiam moją uwage na ostatecznym wyborze i decyzjach wykończeniowych. Czyli wybieram baterie, projektuję kuchnię, główkuje nad wanną itp. itd. Na szczęście jesteśmy z mężem dość zgodni (no oprócz tej mojej nieszczęsnej wanny retro, co do której on przysięga, że nigdy się w niej nie wykąpie) :)) ale tak poza tym inne wybory ida na dość sprawnie. Najgorszy w tym wszystkim jest czas, którego po prostu nie ma... wracamy do domu ok. 17.30 (mąż później), mój 5 miesięczny ciążowy brzuszek marzy wtedy tylko o jedzeniu i odpoczynku bo 8 godzinach na kześle, dziecko marzy o zabawie z rodzicami, a sprzedawcy radośnie zamykają sklepy..... dzięku wsparciu rodziców jedynie w weekend zostaje nam parę godzin na objazd sklepów ale to raczej w niedzielę. a wtedy wiele pozamykane albo za krótko otwarte :)))
Hmm, coś mamo budowalny ten wpis dzisiaj, no, ale niech się wreszcie znów zaczni ecoś dziac na budowie - mam nadzieję, że dzisiejsze spotkanie z ekipą bedzi tego początkiem
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia