Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    249
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    305

Natalkowy pamiętnik :)


mamamatinka

435 wyświetleń

ech, na własnej skórze poznajemy co to znaczy "beznadziejna ekipa"..... szkoda słów po prostu...... wczoraj wkurzylismy sie na maksa. Człowiek po cięzkim dniu pracy z pozytywnym nastawieniem gna na budowę (po 1,5 dnia niebytności na niej) z nadzieją szczerą w sercu że zobaczy jak ślicznie kafelki obrastaja śniany, jak skosy stają się białe od płyt k-g, jak błyszczą na słońcu parapaty zewnętrzne itp. itd..... a tu przyjeźdzasz i co ???? tzw. czarna dupa po prostu ..... znaczy w domu roznosi się lekki zapach potu z domieszką napoi alkoholowych (no ale wszak jest już prawie 19 więc po dniówce więc i wypić można...) n apoddaszu przybyło jakieś 5 metrów płyt (dziś mieli skończyć a mają jeszcze 3 spore pokoje do zrobinie - ruszt druga warstwa wełny, płyty, plus szpachlowanie całości...), stan okafelowania kuchni i łazienki jest niezmieniony (a serio nie kaflujemy do sufitów wieć przestrzenie nie są porażająco duże), pojawiło się jakieś 1,5 m kw. płytek w kotłowni.... a co najpiekniejsze - zaczęli kafelkowac wiatrołap ale oczywiście źle, nie tak jak ustalaliśmy i na dwóch skrajnych ścianach robią się beznadziejne docinki..... a wszystkie dylatacje w wylewce sa oczywiście pokryte pełną płytką.... No nie powiem, mega wkurw, oczywiście do skucia (nie oponowali nawet bo świezo położone było no i jeszcze nie na całości). W dużej łazience pojawiła się wreszcie prawiłowa zabudowa g-k ścianki i nadroża prysznica...... ech, lepiej późno niż wcale... połowa jednogo parapetu zewn. który był zrobionny krzywo została zerwana ale oczywiście parapety tez ine skończone......

 


No, a najcudowniejszy jest majster do którego mąż dziś zadzwonił z wszystkimi tymi uwagami i wspomniał o dzisiejszym terminie na poddasze - a on na to w żywe oczy wciska, że przecierz chodziło o przyszły piątek :)))) No po rpstu facet mnie zabił, skoro w środe zeszłego tygodnia mówilismy o "przyszłym piątku" to bardzo przepraszam który to jest piątek????? No chyba nie za 2 tygodnie....

 


Z resztą kwestia samego terminu nie jest dla nas aż tak istotna, tylko, żeby w ogóle tam się coś działo i żeby robili wg uzgodnien z nami..... ech szkoda gadać, szkoda gadać.

 


Niech już skończa i niech już więcej ich nie widzę.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...