Natalkowy pamiętnik :)
dziś okropny dzień, biometr do d........, choc przeciez dziś mamy rocznicę slubu!!!! męzu mój ukochany wszytkiego naj, co bys siłę miał ze mną żyć, wytrzymać i żebyś nawet radość (czasem) z tego miał!!!!
roboty kostkarskie ku moje wielkiej radości ruszyły, panowie wczoraj zrobili odprowadzenia wody z rynien, spusty deszczowe czy jak to się tam zwie (takie studzienki małe w które wchodzą rynny), zamontowali krawęzniki, które wydzielają opaskę zwirkową, a dziś przyjechalo na działkę kupe kamienia i żwirku. dziś walczą kamieniem. Dziś też wreszcie zobaczylismy naszą kostkę w wersji prosto z wora... no widok nie był szczególny kostka jakby mega szaro bura, bo zakurzona, będziemy mieć kostkę obijaną, niby taką na starą robioną, miejmy nadzieję, że będzie fajnie. dziś już widziałam wytyczoną ścieżke do furtki :)))))))
A, z innej beczki do wszystkich byc może jeszcze czytającyh mój dziennik muratorowych mam chustowych pytanko mam - szukam (najlepiej do pozyczenia albo do tymczasowej wymiany na moją) chusty tkanej dlo noszeni adziecka. Chciałabym mieć na 2 tygodnie wakacji, ale nie bardzo chce mi się kupowac. Może któraś z was mogłaby pozyczyć, ja z chęcią na wymianę (w zastaw :::) oddam moją elastyczną, albo pożyczę w innym terminie, z resztą moge też zamienić się na zawsze, bo raczej elastyka już nie będę używać. dajcie znać jakby coś, bo 29.08 wyjeżdzamy :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia