D07- dziennik rzeka Ori_noko
Klonik skończył świnkę po odbyciu dwutygodniowego odosobnienia, zaczął drugi Jeden mały człowiek wycofał się wprawdzie z choroby , skończyło się na podejrzeniach co oznacza, że nadal stoi w kolejce do ześwinienia się. A ja zyskuję możliwość dotrwania do wakacji szkolnych cały czas będąc na wieprzowym topie.
Innymi słowy dbamy nie tylko o siebie, ale też staramy się myśleć o lekarzach, aptekarzach...kupując dajemy pracę Tylko czemu tak często?
Weszłam podlać strop, to był pikuś w stosunku do schodzenia. Tydzień to 14 wejść!!! Dużo.
Panowie rozstali się z naszą budową zostawiając: starannie ukończony budynek garażowy, dom zrobiony pod strop i rachunek za kolejny etap. Czas podsumować sprawy nie załatwione:
- Bank nie dostał od nas ostatniego papierka , bo go sąd nie przysłał. (nalot osobisty w czwartek )
- Do skutku nie doszły randki z dwoma elektrykami (telefon i nowy adres do wypróbowania )
- Polowanie na pana Instalatora nr 5 (jutro też jest dzień i telefony)
- faktury do kompa (Wpisać!!!!)
- Umowa z panem Cieślą (poprawiona do przepisania i podpisania)
- I zupełnie z innej beczki : wzór rozliczenia skarbników trójek klasowych (zrobić nim mnie zlinczują)
- Elektrownia (szkoda słów)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia