Po wczorajszym zwariowanym dniu, gdy w czasie pracy musieliśmy kilka spraw nieplanowanych załatwić, w tym dowieść na budowę folię. Telefony urywały się.

Przyjeżdżamy do składu - spóźniła się Pani - folia już pojechała

Jedziemy za folią zobaczyć co ona zacz A tam robota stoi, foli nie ma, po dłuższych telefonicznych poszukiwaniach znalazła się ale w zupełnie innej części miasta

Na szczęście dla wszystkich M ją dopadł - stała w składzie i czekała na zabranie

a dziś odebrało nam mowę gdy zobaczyliśmy:

http://img7.imageshack.us/img7/1460/dzialka4062009foliaistr.jpg

jak w jakimś statku kosmicznym (takim ze starych filmów)

http://img10.imageshack.us/img10/1460/dzialka4062009foliaistr.jpg

http://img193.imageshack.us/img193/1460/dzialka4062009foliaistr.jpg

http://img197.imageshack.us/img197/1460/dzialka4062009foliaistr.jpg

http://img223.imageshack.us/img223/1460/dzialka4062009foliaistr.jpg

trzeba na strych się przedostać

http://img155.imageshack.us/img155/1460/dzialka4062009foliaistr.jpg

a tam cieplutko - całe szczęście, że nie ma letnich upałów - dopiero byłaby tam sauna

http://img199.imageshack.us/img199/1460/dzialka4062009foliaistr.jpg

pierwsze stelaże pod kartongipsy

http://img15.imageshack.us/img15/1460/dzialka4062009foliaistr.jpg