efekt motyla czyli Batuta
skopiuję sobie dla pamięci od Ameli mam nadzieję, że się nie pogniewa
Przetestowałam wyczytany gdzieś w necie sposób na usuwanie etykiet razem z klejem. Spróbowałam na sedesiku, jako że powierzchnia trudna do uszkodzenia a naklejka wielgachna: posmarowałam całość masłem, odczekałam kilka minut, potem przeleciałam kawałkiem plastiku, akurat trafił się odcięty czubek tubki od silikonu i bez śladu, bez wysiłku, czyściutko, gładziutko
sama znam sposób zmywania takiego kleju naftą do lampek - ale jego trzeba mieć - o masło łatwiej
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia