Dziennik Niuni
Korzystajac z wolnego czasu, postanowilam odwiedzic moj Urzad Gminy i dowiedziec sie jak postepy z woda i kanalizacja. Cudowny pan urzednik powiedzial ze ciezko to widzi, i zaproponawal kilka wyjsc, ale NIC nie moze obiecac. Na dzien dzisiejszy nie widzi mozliwosci ( ale warunki wydali). Tak pieknie mowil przed WYBORAMI, najpozniej na wiosne startuja. A dzisiaj, ze nie wie kiedy wogole zaczna cos z tym robic, ze trzeba by zrobic projekt itd. Teraz juz wiem dlaczego nie udalo mu sie wygrac wyborow na burmistrza. Chyba lubi obiecywac, ale z wywiazaniem sie z obietnic to juz gorzej. Nie wiem co dalej z tym bedzie, ale chyba do wiosny dam sobie spokoj z tym dowiadywaniem sie, moze sytuacja sama sie jakos rozwinie (mam nadzieje ze z korzyscia dla mnie). W sumie jest 8 dzialek, na dwoch rozpoczete budowy, kazdy chodzi i ich w gminie meczy, moze w koncu beda mieli dosc tych odwiedzin i ciaglych pytan KIEDY i cos zrobia. Niby jest teraz nowa rada gminy i moze cos uchwala w budzecie na nowy rok, ale gwarancji nie ma
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia