Nasze MARZENIE - domek mmms-ów
No i doczekaliśmy się
Zaczynają się schody
Dziś przyszło pismo odmowne odnośnie WZ. Dlaczego ?????? Tego dokładnie nie wiem, bo moje Kochanie nie chce mnie chyba denerwować i nic mi nie powiedział. Gdyby nie Agnieszka, to też bym nie wiedziała o tym piśmie. Siedzię dziś sobie spokojnie w pracy. Cieszę się pięknym słoneczkiem, topniejącym śniegiem i rozpoczynającym się już za 6 godzin weekendem, a tu dzwoni Agnieszka (zdziwiłam się, że tak wcześnie, bo ona pracuje w domu i lubi sobie pospać) i pyta się mnie jak się czuję? O co chodzi? Chyba dobrze się czuję, wiosna blisko i coraz "bliżej do naszego domu"
Gdy powiedziała, że przyszła dziś odmowa wydania decyzji o WZ, to aż mnie zamurowało. Ja już tam jedną nogą mieszkałam, a oni tu piszą, że im tam czegoś brakuje!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co to znaczy???? Dzwonię do Sławka, a on mi mówi, że mam się nie denerwować, że to się wyjaśni, że będziemy się odwoływać. Cholerka, co się wyjaśni? Czy są jeszcze jakieś szanse??? No cóż, muszę poczekać do powrót do domu, bo przez telefon, to nic się nie dowiem od mojego mężusia.
Wieczorem napiszę, co nam w tym piśmie zarzucili, chyba, że Sławek wcześniej się nad mną zlituje. Ja na pewno będę go gnębić telefonami w ciągu dnia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia