D07- dziennik rzeka Ori_noko
Tylko chwila w pędzie wolna więc skok na komputer żeby na bieżąco zapisać ostatnie zmiany:
- Dach ocieplony wełną, wyłożony płytami k/g (masa telefonów typu: szefowa a gdzie wyprowadzić ten kabelek? Rany Julek o jaki dynks mu może chodzić !!?? )
- Kostka brukowa pyszni się przed garażem
- Placyk z kostki (najtańszej z możliwych) pod drewno do kominka zrobiony (TYLKO trzeba przełożyć tam drewno)
- Kostka zamiast wylewki betonowej przed wejściem do domu w trakcie układania jest...
- Kominek będzie można odpalić w weekend !!!!!!!!!!!!!!!!!
- Panowie od szpachlowania wpuszczeni na teren ...
Co do tych ostatnich to troszkę nam się historia przeciągnęła...
A było to tak (opowieść z punktu widzenia inwestora) :
umówiłam się z trzema kolejno panami – szefami grupy wstępnego krycia gipsem . Jeden odpadł z marszu: koszt i termin zbyt bolesne dla nas. Drugie spotkanie bardzo obiecujące cenowo równocześnie podczas rozmowy wychodzi na jaw 1m2 gipsowanie / 6 zł – hm żaden cymes – taki sam jak konkurencja za to pan chce na tynki mocować w całym domu płyty k/g przeszpachlować brzegi i zabrać się do malowania. (po co koszty i na równiutkie tynki takie cóś plus zmniejszanie sobie pokoi ?)
Wracamy do najbardziej w rozmowach zaawansowanej grupy .
Podają dobry termin, normalną cenę i............. żądają zerwania całych sufitów na poddaszu bo krzywe, bo źle no tragedia w trzech aktach nie do szpachlowania. Podnieśli mi ciśnienie skutecznie. Szczęśliwie jeszcze mamy nie uregulowane należności z grupą ociepleniową , rozmawiamy, pertraktujemy bardzo spokojnie. Pan uporczywie twierdzi: wszystko położone jest korekt, my z bólem widzimy - kaszana.
Trzy dni rozmów i prosimy o konfrontację obu szefów pana Gips i pana Ocieplenie. Ze spotkania wyszli wszyscy odrobinę niezadowoleni, część płyt zdejmą , cześć skorygują , na takich warunkach pan Gips przejmie robotę dalej.
Jednak tak dramatycznie rysował mi przyszłość naszych sufitów, wskazywał na podnoszenie kosztów naprawy nierówności, swojej ciezkiej pracy, specjalnych matriałów, że byłam zdecydowana iść na układ z panem Ocieplenie, który zobowiązał się do zrobienia gipsowania domu jeśli to tak jest podobno źle wykonane. Wtedy pan Gips wymiękł – czyli da się na tym co zastał pracować... Dobrze ze jest już serce domu , zapłonie w sobotę rano ta nadzieja trzyma mnie w pionie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia