Dziennik M&M
Witam po przerwie - dosyć długiej i bezowocnej niestety
wiadomości z frontu - cały dół tam gdzie podłogówka w papie, tylko teraz folia i styro i rurki i ...
no - jeszcze garaż kotłownia w papę
w tzw. międzyczasie zaczęłem sklecać POŚ-a - dwie nitki prawie gotowe
prąd czeka na podłączenie
a to wszystko czeka, czeka aż znajdę czas
może po środzie będzie lżej
mój pracodawca
socjalistyczno kapitalistyczny (jak to kolega Jarek zwykł pisać) krwiopijca wyzyskuje i wyciska ze mnie siódme poty, bóg bogów, prezes prezesów raczy nas odwiedzić i pewnie większość nie uwierzyła by co ludzie są w stanie zrobić w krótkim czasie, oj wiele :)
malujemy jak mówią trawę na zielono - ale co tam - nie pierwszy raz :)
w każdym bądź razie moi drodzy którzy przypadkiem to czytają - 2.5 miesiąca urlopu mam więc będzie czas nadgonić
tak tak nie przesłyszeliście się - dokładnie ponad 400 godzin razem z tacierzyńskim więc łopata w dłoń, młotek za pazuchę i heja ... oby tylko się uspokoiło :)
pozdr wiosennie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia