Faworyt jackh'a
Drgnęło w sprawie wody nareszcie. Załatwiłem zgodę jednego z sąsiadów zza drogi i będziemy się przebijać pod drogą. Szkoda, bo mogło by to zdecydowanie mniej kosztować ale sąsiad zza miedzy nie dał zgody. Takie życie. Byłem już w gminie i od ręki wydali mi warunki na wodę ( dziękuję :) ) z papierem w zębach szybciutko do architekta śmignąłem ale niestety urlop do 3go sierpnia. Więc we wtorek dam do adaptacji. Trzymajcie kciuki żeby zdążył za adaptacją nim mapa do celów projektowych straci ważność.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia