D07- dziennik rzeka Ori_noko
Jak już podpowiedziałam w komentarzach na 019 piasek skrywa kostkę brukowa przed wejściem .....
Pora na przemyślenia. Założenia były następujące : zbudować średniej wielkości dom w ciągu roku, za sumę do 200 tys. „ pod klucz ”.
Od kwietnia budujemy. Jest październik wnętrze pokrywa pierwsza warstwa gipsu.
Do zrobienia zostało:
- ocieplenie i tynkowanie zewnętrzne
- malowanie,
- kafel kowanie + biały montaż
- kaloryfery
- piec grzewczy
- kanalizacja
- drzwi,
- posadzki i podłogi
- sprzedanie mieszkania
- przeprowadzka
- nowa kuchnia (?)
- obudowa kominka
Mamy 4 tygodnie opóźnienia w stosunku do założonego czasu działań i poślizg na finansach który jest jeszcze boleśniejszy . Zabraknie kasy. Inaczej mówiąc część punktów z listy będzie realizowana po prostu znacznie później.
Obliczaliśmy koszt domu w styczniu 2003 roku . Zasadniczo kalkulacje były prawidłowe z dwoma wyjątkami:
nie wzięliśmy pod uwagę garażu oraz zmian jakie przyniosło materiałom budowlanym wstąpienie do Unii. Drugi element wyszedł nam drożej. Razem te „przeróbki” naszego budżetu budowlanego to na złotówki 25% całej kwoty. Trudno będzie dogonić...
Drodzy potomni: planując budowę policzcie najdziwniejsze zachcianki jakie wam przyjdą do głowy (wanna z hydromasażem, potwornie drogie parkiety na podłogi , niewiarygodnie drogie łóżko wodne itp. sprawy), doliczcie najwyższy podatek od materiałów i robocizny o jakim znajdziecie wzmianki do tego dołóżcie 30 % zapasu, a potem starannie pilnujcie budżetu budowy wykreślając po drodze kolejne wyżej wydumane ekstrawagancje. Powinno się udać. No można też dokładać pieniędzy w miarę wzrostu cen i wydatków , ale to już nie jest wcale takie zabawne
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia