Chatka Puchatka, czyli nasze budowanie na odleglosc....
Urlop i po urlopie bylismy tydzien w polsce i nie wiadomo kiedy zlecialo!!!
jestem smutna bo co raz ciezej nam sie wyjezdza. Nie potrafie tego racjonalnie wytlumaczyc. Wychowalam sie w obcym kraju, tu mam swoj dom, prace. Kilkanascie lat temu nie wyobrazalam sobie powrotu do Polski, francja byla moja ojczyzna, myslalam ze spedze w niej reszte zycia. Urodzila sie Ola i zaczelam myslec ze nie chce jej tu wychowywac, ze w Polsce bedzie lepiej. Potem pomysl na budowe domu. Zeby bylo gdzie pojechac na wakacje, zeby tesciom nie siedziec na karku. W koncu mysl ze moze tam wrocimy na starosc... A dzis?? Chce tam wrocic teraz, zostawic wszystko i zaczac od nowa. Chce mieszkac w chatce ktora wybudowalismy i sie nia cieszyc codziennie a nie 6 tygodni w roku!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia