D07- dziennik rzeka Ori_noko
Niby podciągnęłam się nieźle z logistyki i kontaktów interpersonalnych ale teraz chyba osiągnęłam wyższy stopień wtajemniczenia, mąż zagoniony do bólu w pracy więc upadłość zdrowotna swoja drogą a obowiązki swoją.
Od rana panowie Drzwi tym trazem jako od parapetów ,jakie ładne wykończenie okien jest teraz ! trzeba ich wpuścić na teren – szczęśliwie podjechali po mnie i pozostało powlec się jedynie z powrotem do domu. Te 2500 metrów dziś długie się wydawało. Padaczka w wyrko spacer przez dwie godziny odespany , telefon pan Gips nr 2 może przyjechać zaraz. Proszę żeby po mnie podjechał , pan się boi że zabłądzi w naszym „mieście”.
„Jak ciało odmawia posłuszeństwa podnieś się , ciało pójdzie za tobą” no i poszliśmy moja wola i zdechła reszta.Teraz 2,5 km to naprawdę spora odległosć. Mija mnie czarny samochód z obcą twarzą w środku – to mała mieścina – nowe twarze rejestruje się podświadomie. Hehe faktycznie gość błądzi jeździ naszym traktem w te i wew te, zdążyłam dowlec się do własnej bramy. Telefon : gdzie jest nasza budowa? Tam gdzie pani w pomarańczowej kurtce.
Miałam rację , ten obcy to był nasz pan Gips nr2. Obejrzał domek , wycenił pracę – oj ! szkoda wygląda porządnie , ale nie nawiążemy współpracy. Myślę intensywnie . A może panowie co montowali nam drzwi? Pytali czy będą robić obróbkę wkoło nich. Hm. A co tam. Dzwonie. No i dziś to sobie pobiegam. Pan Drzwi chce za godzinę zobaczyć zakres prac.
Jak dobrze że jego ludzie rano od parapetów opisali mój pożałowania godny stan , podjechał pod nasz blok, przejazd do domu, wizja lokalna. Czasami mam wrażenie że naprawdę oprowadzam wycieczki , proszę spojrzeć, to naprawdę niewielkie ubytki w ścianie, pana ludzie to montowali , zapewne tak by po nich lekko i przyjemnie było robić obróbki. Cóż cena nadal boli ale zdecydowanie mniej niż dziś przed południem jest za to większy zakres prac. Umawiamy się na start od jutra , okropnie dużo dłubaniny jest , ja sobie pochoruję dalej a panowie Drzwi ruszą z działalnością artystyczną. I dobrze . Chcę zobaczyć takiego mądralę co potrafi sobie uczciwie pochorować i prowadzić budowę....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia