Chatka Puchatka, czyli nasze budowanie na odleglosc....
bylam z samego rana u fryzjera ratowac co sie da pogratulowal mi pomyslowosci i rozlozyl rece no coz po dwoch godzinach wyszlam z pasemkami o nieokreslonym kolorze i za dwa tygodnie jestem umowiona (juz w Polsce) na poprawke. Jak ja dozyje tyle czasu z takimi wlosami najgorsze ze w sobote jedziemy do Disneylandu z firma meza, a ja chcialam dobrze wypasc przy sekretarce ktora tam pracuje. Nie ma co, udalo sie zupelnie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia