DZIENNIK BUDOWY EMILII & MARCINA. NASZA BELLA.
20.07.09 Pogoda niesprzyjajaca, brygada jak szybko sie rozstawiala na dachu tak samo z niego schodzila. "Dachowcy" w ocenach maja duzo gwiazdek a dzis na przemian udowadniali wytrwalosc i ambitnosc, wiec zadna z nich nie zgasnie Podczas gradobicia dopieszczali deski szczytowe i okapowe, zostaly jeszcze raz pomalowane i wygladaja juz jak zloty dab. Maja zostac zamontowane w srode. Jak przestawal padac deszcz panowie chwytali znowu mlotki w rece i do boju. W taki oto sposob zegnamy dzien dachem na wpol pokrytym membrana i olaconym.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia