D07- dziennik rzeka Ori_noko
Staramy się ominąć kłody gminne co do rozpoczęcia prac nad POŚ . Nasz plan zagospodarowania nakazuje szambo lub kanalizę. Owszem rura idzie w naszym kierunku ale nas nie obejmie- teraz. Prawie wszyscy na naszym osiedlu domków zrobili sobie mini szamba myśląc o podłączeniu. Zapewnienia gminy oraz krzepiące wieści z biuletynu zaowocowały idiotyczną sytuacją ponad 70% ludzi ma szamba które w żaden sposób nie są wystarczające. I kolejne ofiary zaczynają liczyć: niby szambo – kosztowało około 12001500zl , teraz trzeba je wywozić małym wozem który kosztuje tyle co wywiezienie sześciu metrów sześciennych wrr, jeśli masz szczęście i jesteś na trasie ciągnięcia kanalizacji to dopłacisz jeszcze minimum 2500 zl razem 4000 zl za tyle można już mieć mini oczyszczalnię. A że gmina chce oddać usługi kanalizacyjne firmie zewnętrznej – pomijając korzyści- na pewno wzrośnie cena wody i oczyszczania. I znowu lądujemy przed marzeniem o POŚ. Zobaczymy. Mamy duża działkę , gmina de facto nie jest w stanie zaopatrzyć nas w kanalizacyjne łącze powinni odpuścić w końcu z oczyszczalniami . Zobaczymy co z tego wyniknie.
Na razie ptaki szaleją dzielnie starając się zagłuszyć pociągi mknące w oddali. Ciąg gości nie słabnie , ba niektórzy nie mogą się doczekać swojej kolei i nagabują nas za pomocą sms- ów i poczty elektronicznej. Nie wiedziałam że mamy tylu znajomych .rozbiliśmy wszystkie wizyty na niewielkie grupki , jednak jest łatwiej to obskoczyć
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia