Glz31 Victoria Joanny i Grzegorza
W zeszłym tygodniu kupiliśmy też trochę materiałów budowlanych.
Odwiedziliśmy kilka składów i fachowość pracowników tych składów to coś strasznego. Najlepszy był pierwszy, który odwiedziliśmy i mieli tez najtańsze materiały, więc w nim kupiliśmy. Nie mieliśmy wyliczonej konkretnej liczby materiałów. Wzięliśmy ze sobą tylko plan. Spędziliśmy tam ponad godzinę i pan liczył w tym czasie wszystkie pustaki na ściany zewnętrzne, nośne i działowe, a także dachówkę z pełnym wyposażeniem dachu , tzn. gąsiory, folię, taśmę pod gąsiory i stal. Poznaliśmy cenę, ale postanowiliśmy pojeździć jeszcze po innych okolicznych składach.
Następni nie musieli już liczyć. Podawaliśmy konkretne ilości wyżej wymienionych materiałów. Na pierwszym składzie pani stwierdziła: "ceny zmieniają się z dnia na dzień, nie mogę teraz podać cen. Zrobię kosztorys na jutro". Kosztorys był gotowy po 4 dniach.
Na kolejnym stwierdzili, że też nie znają cen. "Nowe ceny ma kierownik, którego nie ma w tej chwili". Mieli oddzwonić. Oczywiście tego nie zrobili. Podobnie było na 3 i 4 składzie.
Od tamtej chwili minęło półtora tygodnia , a do tej pory nie doczekaliśmy się żadnej odpowiedzi Ale ich strata.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia