D07- dziennik rzeka Ori_noko
Dla dobra rodziny nawiązałam ostatnio czulsze kontakty z przedstawicielami NFZ i powiem szczerze że wolę ekipy budowlane (nie mylić z ogrodowymi !)
Wiem to wygląda na czarną niewdzięczność wobec ludzi którzy zainwestowali kawał życia na uczenie się odpowiedzialnego zawodu, jednak gro przedstawicieli Eskulapa jest ciężka w użytkowaniu a do tego nasz system świadczeń jest dziwny.
Najprostsza sprawa: badanie krwi i innych takich dodatków. Lekarz rodzinny nie chce dać skierowania wszak ciąża to nie choroba - ma chłopak rację. Natomiast skierowania od mojego lekarza prowadzącego nie są honorowane przez tutejszą spółkę laboratoryjną ! Inaczej mówiąc albo pojadę do Poznania i zrobię badania w spółce z którą ma mój lekarz umowę, albo zapłacę na miejscu . W kazdym wypadku ponoszę koszty które teoretycznie są już zapłacone...bo mam ubezpieczenie.
Jestem przekona, że jak długo wizyta pacjenta nie będzie oznaczała pojawienia się pensji na koncie usługodawców tak długo będę traktowana jak kłopotliwy dodatek do podpisanej deklaracji służącej do rozliczeń z NFZ.
Panowie od ścieżek i dzwonka też mi podnieśli skutecznie ciśnienie, choć nie zażyczyli sobie kasy z góry jak NFZ . Po kolejnych telefonach celu załagodzenia rozwścieczonej inwestorki (to znaczy się mnie) żaden pan się nie pojawił w zasięgu wzroku.
Jeden nie odbiera telefonów – trudno kupię dzwonek bezprzewodowy. Drugi pan wił mi się dziś przez telefon – bardzo grzecznie dałam mu czas do jutra – tłumaczę spokojnie: ma już tydzień opóźnienia, jesień idzie, a ja znalazłam też innego wykonawcę. Pan Traktor , aż się jąkać zaczął ze zdenerwowania. Przecież go karać za nic nie chcę, ale jak on nie ma kiedy do pracy przyjechać …a tu po prostu trzeba położyć ścieżki z kostki o nic więcej nie chodzi. Biedny był w szoku, tak spokojna kobieta a takie straszne rzeczy mówi Wiem nie wygladam na taką cholerę.
No dobra dam panu Elektrykowi ostatnią szansę, zostawiam nagranie na sekretarce , cytuję : panie Adamie muszę z przykrością poinformować , że dziś rzucam na pana klątwę . Pozdrawiam Ewa z Letniska
Dosłownie w minutę później pan oddzwania, przyjdzie dziś za dwie godziny. Hm uwierzę jak zobaczę ….
Potomni: rozplanujcie płatności tak by fachowcy w wasze objęcia wrócili w miarę rośnięcia potrzeb. Późniejsze drobiazgi też są potrzebne , panów nie ma wszak motywacji brak. Jak trzymacie choć część ich gotówki to jest nadzieja na kolejna wizytę...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia