D07- dziennik rzeka Ori_noko
Magia Forum. Oczy często się kleją, ściągasz pocztę i zastajesz masę życzeń i wsparcia. Niesamowita przyjemność. Dziękuję z głębi mego pręgowanego serca – jak mawiał Tygrysek. Mam nadzieję, że i Wam przeszły święta równie miło jak tu:
Na początek mały zjazd rodzinny, pysznościowe jedzonko i telefony od bliskich i miłych ludzi. Na drugie danie z Kaszub wrócił nasz adoptowany dziadek i przywiezie w tym tygodniu daglezje do sadzenia. Na trzecie sąsiadka z bloków na rowerku przytargała karton kłączy irysów i własnoręcznie ukorzenione cisy – na cześć ofiarodawców będzie sobie teraz Regina z Robertem rosły w ogródku, jako deser znajoma obdarowała nas z nieśmiało pękiem pierwiosnków, a na sam koniec matczysko dała do zasadzenia kolejną wierzbę. Życie potrafi być zielone .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia