Dziennik budowy Z14 - okolice Wieliczki
jesteśmy po 2 dniach przewożenia wszystkich gratów i wszystko jest w całkowitej rozsypce, ale już mieszkamy pierwsza nocka za nami
zapomniałem jak to się mieszka w domu, po tylu latach wynajmowania i mieszkania w mieszkaniach w bloku, nagle gaszę światło a tam cisza i ciemność całkowita, oj jakie to fajne uczucie
a teraz problemiki:
- do zlewu zabrakło jednej pierdołki więc nawet nie dałem rady podłączyć go dzisiaj już powinno się udać
- kuchenka gazowa już prawie podłączona dzisiaj zakupić trzeba butlę i podłączyć sprawdzić szczelność i jeszcze wymiana dysz i odpali się ją
- łazienka cały czas się robi już wygląda fajnie, ale jest jeszcze dużo do zrobienia, dzisiaj będą zrobione ściany i podłoga chyba, a od przyszłego tygodnia wanna i geberit do wstawienia, obudpować to przykręcić umywalkę zamówić lustro przykleić jakieś świecidło nad lustro i będzie na początek
- w kotłowni tymczasowa umywalka jeszcze nie założona - brak czasu
- piec nie odpalony bo trzeba podłączyć pompki - brak czasu
i jeszcze 1000 innych spraw zostało na które narazie brakuje czasu
acha i jeszcze jedno kasa rozchodzi sie jak świeże bułeczki , jakby wsiąkała jak woda na naszej działce to byłbym zadowolony (mamy taki fajny grunt - ił, że mimo tych temperatur wody w dołku z szambem nie ubywa nic a nic)
jak będę miał troszkę czasu i neta bo narazie jest tylko w pracy, to napiszę cos o wydatkach bo jestem do tyłu i jakieś zdjęcia się pojawią
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia