Dziennik budowy Z14 - okolice Wieliczki
ostatnio mało się dzieje na działce, ale za to dzieje sięw relacjach sąsiedzkich
z tymi co dobrze żyjemy to i grilka zapalimy i piwko wypijemy, ale są wyjątki
a mianowicie
gość który nam sprzedał działkę i sąsiaduje z nami nagle po 2 latach się obudził (prawdopodobnie wyrwany z upojenia alkoholowego spowodowanego brakiem kasy), że mu nie podobają się granice i zaczął wyznaczać je na nowo metodą coś typu krokami
po prostu meksyk
do gościa nie przemawiają, żadne argumenty jest na mapce 7m mierząc linijką, a on twierdzi że jest 6m bo on mierzył i wie lepiej
w sumie to wszystko sie rozpocząło od brakującego słupka granicznego na sąsiedniej działce graniczącej ze mną od której on sobie brał bazę, najgorsze że go nie mogę znaleźć bo chyba jak robili wodę to go albo zasypali, albo wykopali i nie dali spowrotem tam gdzie był
pożyjemy i zobaczymy co to będzie się działo
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia