Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    32
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    215

Dziennik Hanuli


Hanula

737 wyświetleń

No i stało się.

 


A cała rzecz rozegrała się w przeciągu dwóch dni. Ostatniego dnia urlopu dostałam telefon z TBSu, że właśnie ktoś zrezygnował z mieszkania, takiej wielkości, na jakie ja się zapisałam i czy jestem zainteresowana. Byłam w szoku. Szybko zadzwoniłam do męża z tą informacją cały wieczór zastanawialiśmy się co zrobić (no bo przecież bardzo chciałam budować dom), ale jak w perspektywie mielibyśmy mieć kilka(naście?) lat budowy zdecydowaliśmy się jednak na mieszkanie. Sądzę że był w tym palec Boży, bo z nr 543 na liście nie myślałam nigdy, że właśnie do mnie zadzwonią. Tak więc dzisiaj podpisałam umowę z TBS na partycypację w kosztach budowy. Wyłożyłam swoją część kasy przeznaczoną na fundamenty, postarałam się o kredyt i większą pożyczkę z pracy. No i jak Bóg da, za rok mam się wprowadzać do pięknego! jasnego! suchego! przestronnego! mieszkania. Dzieci będą miały swoje pokoje. A ja upragniony balkon na kwiaty. Dom pozostanie niespełnionym marzeniem (może kiedyś), a dzialka będzie znakomitym miejscem na sobotnie grillowanie. "Życie jest jak pudełko czekoladek" - tym razem trafiło mi się ptasie mleczko.

 


Pozdrawiam i oficjalnie zakańczam mój dziennik budowy. Będę zaglądała teraz na forum do działu wnętrza. A może na pożegnanie umieszczę swoją gębę.

 


Pozdrawiam

 


Szczęśliwa Hanula

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...