Dziennik Hanuli
Ha Ha Ha bardzo śmieszne, właśnie dzisiaj odebrałam mapkę geodezyjną swojej ukochanej działeczki. W związku z tym musiałam wyskoczyć z 350 złociszy i to właśnie teraz kiedy zbieram każdy grosz na I wpłatę do TBSu. No ale nic. Toż to miłość mojego życia - ta działka i ten w-przyszłości-na-razie-w-marzeniach domek.
I tym sposobem znowu zrobiłam wpis do mojego dziennika niebudowy
PS: Ludzie przyjedźcie do jednego zamku na końcu świata na święta (to dostanę premię ).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia