Moj kawałek ziemi a na nim PRZYTULNY
09-11-2007 piątek
Na działeczce pozorny spokój ale tak naprawdę ciągle jest coś do zrobienia, niektórych prac nie można wykonać bo ostatnio ciągle pada a musimy przekopać rów i położyć rury do podłączenia wody (jak w końcu będzie ), zrobić odwodnienie od rynien, ogrodzenie...zamówić kuchnię bo pewno długo się czeka, deski na podłogę , parapety wewnętrzne ...i wiele innych rzeczy......
Gdy nie padało przesypaliśmy piach poza ogrodzenie, który zalegał w samym przejściu, przenieśliśmy zbiornik na wodę do garażu (który to musieliśmy najpierw uprzątnąć) i napełniliśmy go do pełna, zapas na zimę ....posprzątaliśmy wewnątrz domku no i codziennie palimy w piecyku i wietrzymy, ściany i podłogi prawie już suche z wyjątkiem pokoiku od strony północnej.
Jest podbitka, przelew już zrobiłam -jutro przywiozą Zrobią ją za dwa, może trzy tygodnie , czekam na montaż kominka (poniedziałek) a jurto spotkanie z panem od projektu łazienki
Byłam oglądać deski na podłogę do salonu - już wybrane
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia