Moj kawałek ziemi a na nim PRZYTULNY
21-01-2008 poniedziałek
Tydzień zaczął się nie szczególnie Ekipy brak i p. Tomka też Tak nie może być Jutro p. Tomek zostaje po godzinach - nic mnie to nie obchodzi jak to zrobi , kafelki muszą być jak najszybciej założone a ta robota coś się jakoś przedłuża
Ja umówiłam się na pomiar szaf wnękowych do sypialni i przedpokoju, zamówiłam również szafkę na buty i do łazienki.
Byłam zawieźć papiery do gazowni , wszystko było w porządku, odesłali mnie do drugiej firmy (też gaz) aby podpisać umowę , poszło od ręki Teraz ta umowa musi wrócić w poprzednie miejsce a tam pani kierownik sprawdzi , podpisze i dopiero mogą montować licznik. Jaka ta droga długa Ile biurokracji No, ale to jeszcze nie koniec, oni mają 2 tygodnie na podłączenie owych liczników. Poprosiłam - będzie wcześniej, jak kierowniczka do czegoś się nie doczepi A ja już umówiłam się z panem od pieca na podłączenie i rozruch na czwartek Dam radę czy nie Zobaczymy
Chyba wezmę się za gruntowanie ścian bo nie lubię takiej bezczynności, jak sił mi wystarczy bo coś kiepsko z moim żołądkiem Jak się stresuję, to do razu daje mi popalić
Wczoraj zrobiłam zdjęcie domku z oświetleniem na tarasie, myślę , że to oświetlenie jest wystarczające...wokół domu to byłaby lekka przesada , i tak po włączeniu tych co są , w salonie robi się bardzo widno. Z tego wniosek, że chyba często nie będą się świecić
http://foto2.m.onet.pl/_m/d20e65cfc92871eca8b73bca77bf8cba,5,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/3a3a5e72b589ea2543f0b649bec9773d,5,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia