04-02-2008 poniedziałek

Pokoik Karoliny wygląda cieplutko i przytulnie w niedzielę docięliśmy wykładzinę i położyliśmy a raczej przymierzyliśmy, bo musieliśmy ją zdjąć, gdyż będzie jeszcze raz malowany pokój .... jestem zwolenniczką wykładzin ...lubię jak na podłogach leży coś mięciutkiego i puszystego ..a one takie są ...grube , gęste i włochate

Cała niedziela zleciała nam na takich małych drobiazgach jak przekładaniu furtki , sprzątaniu, i wymyślaniu kolorów ścian....

a na koniec najprzyjemniejsze ...Agnieszka i Paweł ( sąsiedzi) zaprosili nas na chlebek swojego wypieku dostali "maszynę" do wypieku chleba sypie się do niej specjalną, zakupioną mąkę, wlewa wodę ...i po trzech godz. wychodzi wspaniały , chrupiący, pachnący chlebek (czosnkowy, słonecznikowy, razowy, dyniowy, cebulowy...) wspaniały wynalazek

Nie trzeba się martwić na tej "wsi " o ranny świeżutki chlebek bo będę miała go pod ręką - kupuję też taki wynalazek

Jak to dobrze mieć i żyć w zgodzie z sąsiadami (takimi miłymi)

zamontowana kabina i panel

http://foto3.m.onet.pl/_m/fce4cf64fa8834e2b1a028a12303453b,5,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/fb3d5d5ec5ec3673af4646912646bd3b,5,19,0.jpg

Prawie skończona łazienka i pokoik Karoliny niestety kolorek przekłamany

http://foto0.m.onet.pl/_m/85aed4ec3ffd8e895d2e955cfd75b360,5,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/a9e56542d59f885cc0264073defb8d5b,5,19,0.jpg