dobra po 3 miesiącach i 7 dniach zalany strop mnie też zalała ale krew mówiłam prosiłam przypominałam zostawcie przejścia dla wentylacji wykonawca wentylacji był pozaznaczał gdzie otwory zostawić i jakiego rozmiaru ale co tam lepiej zalać wszystko na równo

zatem plan jest taki że pierwszym zajęciem mojej drogiej ekipy bedzie po powrocie robienie dziur w stropie a no i moze się doczekam wreszcie przejścia z kotłowni do spiżarni żebym nie musiała wychodzić z domu coby wejść do garażu i odwrotnie

a teraz trochu fotek

http://foto0.m.onet.pl/_m/8a2e3f422a44c5112c7280ad870f7490,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/6f4e74bf2ffdbf9ae68564610cc65680,10,19,0.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/5a284ff3260f716cb0dc50dcd9e50cee,10,19,0.jpg

tu coś się ekipie nie wygładziło

http://foto1.m.onet.pl/_m/859e7b624f783d0f26035205e90de785,10,19,0.jpg

tu trochę lepiej

http://foto2.m.onet.pl/_m/709e4f3192d5073cdf2248383cd8dd5a,10,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/875a6822e7f592aaeca401db66d4c0a3,10,19,0.jpg

a tu już całkiem dobrze

http://foto3.m.onet.pl/_m/f6d3ff42fa4b3164abf39daa6f74e833,10,19,0.jpg

inwestor cały w skowronkach polewa sobie strop

http://foto3.m.onet.pl/_m/4bafdeddbf9461d704f5c39858813537,10,19,0.jpg

inwestorka no cóż

szlag mnie trafił