Nasz Domek - tak po prostu
no trzeba by odgrzebać dziennik z głębokiej zapaści
co to my mamy
aaaaaaaaaaaaaaaa już wiem napad głupawki sprzątajacej
znaczy konkretnie mam ja bo od dwóch dni grabię, sprzątam, maluję, plewię, kopię i sadzę a moje plecy jęczą daj wreszcie spokój głupia babo
ale efekt jest taki że brakująca beleczka do wykończenia dachu wymalowana, paskudne liściory podrzucone przez sąsiadkę pozgrabiane, cały przód działki wygrabiony też, roślinki nieco zadbane czytaj oplewione i podsypane korą noooooooooo i malutki ogródeczek zrobiony w kórym ukryłam małe conieco wiosną bedzie niespodzianka
ogródeczek
http://foto0.m.onet.pl/_m/fd267adfd6b40b2636aefd0490e762c8,10,19,0.jpg
to własnie paskudne liściory moja działka też tak wyglądała
http://foto0.m.onet.pl/_m/ce5a7f024b7371cfcf62ea61968a07d4,10,19,0.jpg
teraz wygląda tak
http://foto2.m.onet.pl/_m/93866f11999a0155b500d404a86e948a,10,19,0.jpg
a tu druga strona żeby nie było że tam nie posprzątałam
http://foto0.m.onet.pl/_m/524949124b6fe531d97d005c14c02cc0,10,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia