Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    187
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    240

Dziennik takiej_ja - LMB 01


taka_ja  taki_on

2 757 wyświetleń

Od rana świeciło słonko a my zaraz po kawci myk na działkę

 


Tego dnia ja jechałam z płytami a Misiek drugim autkiem - z naszym całym w nim bajzrem budowlanym...

 


Gdy ja miałam wizytę dzień wcześniej u dentysty, to Misiek składał wiązar... łapał kąt itp. Więc gdy zajechałam na budowę to zastałam 1 wiązar na dach... nie pozbijany, ponieważ wewnątrz budynku byłoby nierealne ciąć i zbijać 15 wiązarów, chociaż byłoby nam wygodniej, bo prosto...

 

 


http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/normal_PS_-_wi%B1zar_wz%F3r_-2.jpg

 


http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/normal_1_wi%B1zar_-_wz%F3r.JPG

 


Wydawało nam się, że pozbijamy owe wiązary wciągu dnia, no dwóch... Jednak najpierw trzeba pociąć na elementy ów wiązar, potem wyciąć ze sklejki również elementy o swoich wymiarach, które są przybijane do wiązara.

 


Bardzo pracochłonne, a przyznam, że nawbijam się teraz gwoździ i pozaginam potem z drugiej strony chyba za wszystkie czasy Ba nawet odcisk mam od młotka...

 


Doszłam do wniosku, że o wiele wiele lepiej jest wbijac gwoździe w drewno niż w twardą sklejkę...

 

 


http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/normal_PS_-_wi%B1zar_zbijany-2.jpg


Oto wiązar gotowy do zbijania...

 

 


http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/normal_PS_-_wi%B1zar_-2.jpg


Wyżej na zdjęciu pozbijany wiązar, a dalej leży już gotowy.

 


Oj a niżej dopiero będzie zbijany...

 


http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/normal_kolejny_wi%B1zar%2C_czwarty_do_zbicia_24_VII_09_.JPG

 


Dzisiaj wstaliśmy wcześnie rano...ba nawet bardzo wcześnie, najpierw autko nasz "budowlane", nasz "czerwont poczciwy rumak" się zbuntował, Misiek ustawiał mu zapłon, a on... pry pry i nic. W końcu gdy ruszyliśmy autkiem, to niedobry gasł, gdy trzeba było się zatrzymać...

 


Jesteśmy na budowie, godzina 7-ma, a tutaj cóż to...nie ma prądu... O dzięki Ci Boże, że mamy piłę jeszcze spalinową. Bez niej ani rusz z pracą.

 


To nie wszystko, bo autko dzisiaj coś strasznie strajkowało i bagażnika nie mogliśmy otworzyć... a tam wszystko ... Misiek az kopnął w biedaka

 


Ciekawe którego zabolało Ale otorzył się bagaznik - pierwszy raz z nim takie cyrki, ale autko aby wytrzymało jeszcze ciut i pójdzie na części Teraz na budowę jak znalazł.

 


Tego dnia jeszcze ustawiliśmy z Miskiem SAMI we dwoje 3 wiązary pod ścianą... tak naprawdę, to on jak pociągnał wiązara, to jeszcze trochę a i mnie z nim by ciągnął...

 


 


http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14285/normal_PS_-_wi%B1zary_ustawione_-24_VII_09.jpg


Szczerze to przyznam, że zbyt wysoki dach nie jest... na stojąco nie da się chodzić po strychu , ale w końcu to budynek parterowy

 


Czyli reasumując - zbijamy wiązary, które trzeba będzie ( nie wiem jak) wciągnąć potem na górę

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...