Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    187
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    364

Dziennik takiej_ja - LMB 01


WTOREK WRZESIEŃ 01.IX.09 r.

 


Dzisiaj z ranka kawusia i myk w ciuszki i myk na budowę...

 


I od nowa składanie rusztowań i membranka oprócz tego raz Misiek, raz ja jeździliśmy po gwoździe

 


Miska cięła, hebelkowała -jak była potrzeba i podawała łaty, kontrłaty, łaty, łaty, kontrłaty i ...

 


Tę historią trzeba by zatytuować:

 


WLAZŁA BABA NA DACH...

 

 


A no wlazła - jeszcze Misiek powiedział:

 


- a zarzuć sobie tą nogę tak a tamta zaprzyj...

 


Słuchałam potulna jak baranek... ba nawet weszłam wysoko, tylko dlaczego jakoś nie mogłam ustac? Rozum mi mówił:- niebezpieczeństwo... I ani rusz wejść tak jak misiek -ten to jak tancerz na lodzie zapitala na tym dachu, a ja... trzymam sie i widzę, jak wpadam na ta membranę i .... lepiej nie pisze, to horror

 


Mówię do Miska- patrz, patzrę w dół i nic, ale swojej dupencji nie uniosę, a na czworaka mam łazic?

 


No i zaczęła BABA schodzić -powoli, ostożnie, trzymając się mocno ponabijanych łat... Aż tutaj trachhhhhh....

 


STOP

 


Jak tu kufa zejść?

 


No jak.... toż nie zeszkoczę z tym kolanem... jeszcze nie trafię w tą deskę i siedze okrakiem jak nic na rusztowaniu.... Matko Jedyna no po co ja tu lazłam... niby się nie boję, ale czy Misiek udzielił mi pierwszej lekcji na dachu?

 


-Nie....

 


No to jak miałam łazic?

 


To lepiej zejść, bo jakoś nie czułam gruntu

 


- Misiekkkkkkk -wołam a jak mam zejść?

 


- nie zejdziesz? -usłyszałam

 


Pomyslałam... ale mi to odpowiedź... a tutaj nawet REdbulla abym sfruneła

 


- nu nie zejdę mam zakrótkie nóżki... - odpowiedziałam

 


- to popatrz sobie na widoki, jak skonczę to to ci wtedy pomogę...

 


Tak próbowałam nawet odkręcic się doopką i... jakos te nogi mi się platały To sobie usiadłam patrzyłam i w dół i w górę i mówię:

 


- Misiek ale ja to chyba nie mam lęku wysokosci... ale jak mam chodzić...

 


No i zaraz zjawił się misiek - jeszcze sobie zeskoczył na rusztowanie... a ja siedze jak ta kwoka... mówi:

 


- wejdź mi na plecy

 


- na plecy czyż ty zgupiał do reszty... - odpowiedziałam

 


w końcu i ja zeskoczyłam ale oparłam rękę na jego ramieniu....

 


TAK ZAKOŃCZYŁA SIĘ OWA HISTORIA BABY NA DACHU....

 


Aleeeeeee mimo, że nie chodze po nim to mam i tak swój wkład w jedo powstawanie , kurcze bo wszystko to Miśka wina, zamiast mnie przetrenowac, to zobaczył, że nie staję na nogach i mówi - lepiej zejdź bo jeszcze spadniesz

 


Aleeeeeeee jeszcze kilka łat do nabicia i druga strona, to znowu dokąd sięgnę to przybiję itp. A potem podawanie, cięcie, itp. Mam nadzieję, że w tym tygodniu na całym dachu będzie membrana... bo nie jest łatwo tak samemu Miskowi naciągnąć membranę itp. To jest wręcz przerąbane... a mnie wkurza to, że stanęłabym tam i pociągnełabym jemu i już.... tylko on sam mówi, że to jednak niebezpieczne, tym bardziej, ze ja nigdy nie chodziłam po dachu.

 


Kurcze rok temu opalałam się na dachu - 2 piętrowym domku- ale połozyłam się opierając nogami o komin -wrazie jakbym usnęła Ale fakt, on sam tam na górze ma przerąbane... Dzielny chłopak...

 

 


http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_dalszy_ci%B1g_%B3acenia.jpg

 


http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_%B3acenie_2.jpg

 


Tak oto minął dzionek, Misiek zmęczony i ja wrócilismy do domku... a niedawno pociemku bylismy na budowie, bo sąsiadka dzwoniła do Miśka, że ktoś chyba się kręci u nas po budowie, bo lampką świeci Dawaj w auto i pędzimy... ale wszystko dobrze...

 


Uciekam i pozdrawiam czytających mój dziennik

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...