Dziennik takiej_ja - LMB 01
Dzisiaj wstalismy z rana, jak zwykle caffee i heja do obróbki blachy -najpierw cięcie...
Pocieliśmy prawie 5 arkuszy..gdy nagle zauważylismy, że przywieziona z budowy blacha miedziana -to nie ta którą tniemy...
Zobaczcie SAMI/SAME...
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_PS_-_Blacha_-_por%F3wnanie_1.jpg
Nu to dawaj Misiek dzwoni do Pana i jedziemy do niego -do sklepu...
ale tam przyszło nam czekać na PANA... zaś ten gdy przyjechał... to miałam wrażenie, że chciał nam wmówić, iż ta to ciut tylko ciemniejszy pomarańcz...
Taaaaaaaa
OTO Pana zdjęcie z przed sklepu... ciut tylko inny ton...
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_PS_-_Blacha_-_por%F3wnanie_4.jpg
Nu ten pomarańcz -to nasza a ta wiśnia -czerwień to nie nasza
Pan usłyszał ode mnie:
że ja to jeszcze odcienie odrózniam itp.
Ba nawet Misiek powiedział, że to tak jakby ów Pan lubił blondynki a mu ktoś chciał wcisnąc brunetkę
wiecie co -jestem załamana i napisze tylko tylko tyle, że Pan wydzaniał przy nas do Pana, gdzie wyprodukowano nam blachę i blachodachówkę, rzekomo Tamci są nieugięci itp. a co do czego przyszło to Pan pomylił nazwy... Zamiast
zamówić gliniany garnek -to zamówił marsjańska lawę...
Pojechalismy jeszcze na skład zobaczyć blachodachówkę -nu słonko jak świciło to nawet polubiłam tą przywiozioną, ale dlaczego mam ot tak darować komus za błędy?
no i Pan jutro ( dzień w d...pę) ma przyjechać z blachodachówką -z jednym arkuszem na budowę -abym ja sobie zobaczyła, czy może byc taka... a on teraz proponuje cuda nie wianki...
Mam dość -jestem załamana...
Misiek przejęty...
Bo tez chodzę, non stop wyjmujmę tamta bkache i tą...
por ównuję z tym i z tamtym..Mało tego zawiózł mnie na budowę i porównywaliśmy do kominów tą - marsjańską lawę...
Szok bo to Bogu dzięki -nie bordo ale odcień czerwieni...
Wklejam na serio tylko kilka zdjęć, bo co ja latałam i robiłam zdjęcia to sam Bóg wie...
A Misiek też załamany...
Mi nawet już spodoła się ta blachodachówka... ale niech teraz gość nie mysli, że ja ot tak wezmę tę jego pomyłkę...
K...wa płakać mi się chce... bo żeby pomylono inny kolor -to nie akurat w ten co musze przemysleć... Pan nam chce za to że weźmiemy ten kolor (bo wiadomo pociętę itp. ) chce dać upusty itp. A ja mam na dzisiaj dość...
Kuźwa już z nerwów ukradkiem się popłakałam a co z resztą?
Wiecie co... ja tylko juz wkleję kilka zdjęć... bo słow mi brak...
Jechałam z Miskiem i tez obwiniałam NAS -że gdyby nie ta blachodachówka -miedziana -to pochłonięci robotą położyliśmy by ta w czerwień -czy my slepo nie ufamy ludziom?
Szok - fakt owe zdjęcia nie oddaja tego -ale wpada owa czerwień w pomarańcz -nie jest tak źle... ale ja muszę sobie tp przemysleć...
Dzwonilismy do przedstawiciela i widzielismy stronę... jak mozna pomysleć tak odległe nazwy... SZOK... wystarczy wejść na stronkę...
Jestem załamana... uciekałam od czerwieni i borada bo wokoło pełno -a sama będę miała taki dach?
Niby w świtle ładny był kolor..ciekawy -taki w pomarańcz... ale... to te ale...
Kończę bo gryzie mnie to wszystko...
winko sobie wypiję bo mnie nosi normalnie...
a tutaj wkleje ciut zdjęć...
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_PS_-_Blacha_-_por%F3wnanie_3.jpg
Ta jaśniejsza to nasza -miedziana a ta to czerwień - jasna - taka z pomaranczem pod swiatło - pojechalismy oboje z nią - dwoma arkuszmi uciętymi na obróbki -aby zobaczyc czy pasuje do kominów -
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/thumb_PS_-_Blacha_-_por%F3wnanie_2.jpg
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/thumb_PS_-_Blacha_-_por%F3wnanie_5.jpg
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_PS_-_Blacha_-_por%F3wnanie_6.jpg
Kolor ciut pezekłamany... niby pasuje do kominów...a Pan niech spobie przemysli też... bo ja mam dość... DZISIAJ MAM DOŚĆ
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_PS_-_blacha_na_dachu_-_2.jpg
http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14515/normal_PS_-_blacha_na_dachu_-_3.jpg
Te ostatnioe jest ciut bardziej zblizone...
Kilka godzin bylismy u Pana, który był z nami i na składzie i dodam tylko, że do takiej pod czerwień blachy ów Pan chciał opchnąc wczesniej zamówione rynny -w kolorze miedzianym...
Ale uwierzcie... że nie byłam bierna... tylko brak mi sił -nerwów, aby przytaczac nasze rozmowy... Głowa mnie boli z nerwów...
SZOK
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia