Dziennik takiej_ja - LMB 01
Witam WSZYSTKICH czytających dziennik
Mieliśmy jechać i zakładać gąsiorki a tutaj Misiek wziął się za mierzeania i zaznaczanie od sznurka gdzie ciąć blachę -tak równiuśko na koszu... po 4 cm od środka kosza
Zeszło to ciut i zaraz musieliśmy wracać do domku...
Dzisiaj tj. 5 listopada tylko wsiedliśmy do auta a tutaj mrzawka... przestało jak dojechaliśmy, powyjmowałam narzędzia i tak jesteśmy w środku z Miskiem oboje i słychać jak pada... wyglądamy z domku -o nieeeeeeeeeeeee pada...
Niestety nie przestało i nie było mowy aby zakładać gąsiorki itp.
Posprzątalismy wokół domu i wróciliśmy, tak padało i padało...
A teraz dgy patrzę przez okno, to świata nie widzę -taka mgła
Taka mgła, że konia by udusiła
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia