Dziennik takiej_ja - LMB 01
Dzisiaj z rana............ KAWKA , potem szybko toaleta i pojechaliśmy na spotkanie z PANEM od wylewek.
Z Panem termin ustalony........ na 12 kwietnia 2010 r. Potem byłby termin w maju w dodatku pod koniec
Ustalilismy, że MY sobie sami porobimy, zakupimy co nieco i przygotujemy pod wyleweczki. Cieszę się, że niedługo będą wylewki, bo wtedy ruszymy z resztą m.in. ze ścianami
Jeździlismy dzisiaj po sklepach oglądając piecyki -kozy. Wróciliśmy do domku i zamówiłam "kózkę" wysyłkowo, bo dostawa gratis i tańsza. Nawet z rurami wychodzi taniej A cieplej będzie podczas pracy w domku
Jutro jedziemy pomierzyć okno - tarasowe -3 skrzydłowe, aby zamówić u Pana, to akurat po wylewkach już będzie można wstawić
Jeszcze dzisiaj jeździlismy zamawiając to styropian, to folię... Dzwoniliśmy w sprawie piachu... W końcu czas się obudzić ... Nu a tylko przyślą kózkę, to będziemy izolować chudziaka
A oto jaka dzisiaj była pogoda, a powiem szczerze, że będąc godzinę w domu, to czułam jak marzną mi paluszki w moich ciepłych butach Tak ciągnie od chudziaka...
Z rana słonko ciut przebijało się przez chmury, a potem było pochmurnie.
Ale niedługo ma się ocieplić
Pozdrawiam Wszystkich ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia