Dziennik takiej_ja - LMB 01
Witam
Dzisiaj ciut luźniejszy dzionek, z Miśkiem byliśmy w domku napełnić bekę wodą, ciut zabawy z tymi wążami i kablami, ale grunt, że możemy pompą uzupełnić z rowu melioracyjnego wodę.
W tym czasie, kiedy do beczki leciała sobie woda -1000 l. poszliśmy z Miskiem zobaczyć miejsce, gdzie Uszwica łączy się z Niedźwiedziem i owym rowem. Żałowałam bo nie wzięłam apataru, wystraszyliśmy bażanty.
Musieliśmy wracać, bo do beki leciała woda.
Wieczorkiem mamy podjechać do znajomego elektryka, bo ja wiem, gdzie chcę gniazdka, ale może on nam podpowie coś więcej o czym zapomnielismy.
W poniedziałek wylewki i ponieważ z Miskiem wrzucilismy wcześniej ostatni bieg, to teraz możemy odpocząć te 2 dzionki.
Dzisiaj jest cieplutkoooooooo i tak wiosennie
Zostawiam Wam moje kolejne kwiatki jakie rosną mi przed domem, gdzie obecnie mieszkam.
[ATTACH=CONFIG]548[/ATTACH]
[ATTACH=CONFIG]550[/ATTACH]
[ATTACH=CONFIG]549[/ATTACH]
Dzisiaj byłam zaskoczona z Miskiem, zaczęli nam się wprowadzać inni lokatorzy, którym spodobał się domek.
[ATTACH=CONFIG]554[/ATTACH]
Akurat obserwowałam gnizado, kiedy w ostatnim momencie zawróciła parka Kopciuszków, potem obserwowali nas z drzewa niedaleko. Odpowiada im deska koszowa łącząca się z daszkiem nad drzwiami tarasu.
A oto z netu -nie moje zdjęcie Kopciuszka... wróblowate... łatwo je poznać można po rudym ogonie.
[ATTACH=CONFIG]556[/ATTACH]
Ot i tym akcentem kończę wpis w dzienniku i pozdrawiam Wszystkich zaglądających .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia