Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    137
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    193

Fotodziennik Południowej


TMK

237 wyświetleń

Mamy nowy rok i wypadałoby podsumować poprzedni, przynajmniej od strony budowlanej.

 


Budowa rozpoczęła się w czerwcu i z różnymi perturbacjami po 7 miesiącach doszliśmy do stanu obecnego. Początki były trudne, od niekończącej się papierkologi, poprzez pierwszą ekipę (ciągłe fuszerki i znikanie...), do szybkiego zakończenia stanu surowego. Ile wysiłku i nerw kosztuje budowa, wie każdy kto ją rozpoczął biorąc na siebie organizację wszelkich materiałów oraz wybór i pilnowanie wykonawców. Kontrola była częsta i jeszcze częściej potrzebna, na kierbuda nie mieliśmy co liczyć ale mam nadzieję, że większych błędów uniknęliśmy....

 


Po takim okresie nadal jestem przekonany do słuszności wybranego projektu, z każdym dniem, tygodniem, nasza południowa pięknieje i już cała rodzinka traktuję ją jako nasz dom. Powrót do obecnego miejsca zamieszkania coraz bardziej męczy, ale jeszcze 3-4 miesiące i pozbędziemy się tego kłopotu

 

 


Paręnaście dni temu hydraulik (poniekąd forumowy) zakończył montaż ostatnich grzejników i od tej chwili w piecu pali się praktycznie non-stop. To był ostatni wynajęty fachowiec, dalsze prace będziemy powoli wykonywać sami. Apropo pieca - z początku jak jeszcze nie było mrozów i założonych termostatów zasyp wystarczał na 3-4 godziny , teraz po którejś z kolei regulacji sterownika (czas przerwy i przedmuchu, temp) czas podwoił się do 7-8godzin - przy kompletnie nieocieplonym domu.

 


Generalnie piec przy rozpalaniu dymi i smród z komina jest przedni, jednak winny jest za to prawdopodobnie opał. Wziąłem na próbę tonę orzecha z Suchego Dworu (okolice Wrocławia) i nigdy więcej smolisty, 30% miału (ciekawe czy nie bazaltu i piachu?...). Po rozgrzaniu dym jest biały, praktycznie niewidoczny, piec nie strzela, jak na razie bezkonfliktowy - choć stałopalność mogłaby być większa... Prawdziwy test będzie za rok.

 

 


Z bieżących radość, nowy rok rozpoczęliśmy bardzo pracowicie. Wczoraj miałem dostawę wełny do ocieplenia poddasza (Toprock 150mm lambda 0,35 i superrock 50mm w plastrach). Prawie 70paczek - oj było co nosić na górę. Dzisiaj na dzień dobry zamontowałem i uruchomiłem kibelek w dolnej łazience, w 2 minuty po skończeniu córcia musiała już skorzystać - test zaliczony :) Prąd jest, woda jest, kibelek jest, internet przez wifi na notku jest, w domu ciepło - można pracować! acha i... cztery pasy ocieplenia ułożone, ambitny plan przewiduje skończenie do niedzieli, ciekawe czy się uda.

 


W międzyczasie zamówiliśmy parapety do całego domu wzór botticino, 2m3 desek 32mm na podłogę na stryszku. Za chwilę dojadą materiały do zabudowy poddasza, ale jeszcze z 10dni suszenia domu, wylewki już wyschły jednak ściany dopiero gdzieś w 90%.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...