Nasz wymarzony domek "GODZIWY"
No i nadszedł dzień ,w którym muszę zawiesić mój dziennik budowy..... z powodów takich , że z mężem wyjeżdżamy na obczyznę zarabiać na nasz wymarzony domek
Fundamenty mają byc wykonane w maju, więc jak przyjedziemy to już będą.
Nadzór powierzamy mojemu tacie i starszemu synowi (w końcu już dorosły facet jest 21 lat) ,czyż nie?..... :) :)
A w lipcu zaczniemy stawiać pierwsze mury.
Pozdrawiam!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia