Z28 GL2 Ani i Huberta
Wczoraj miałam spotkać się z tynkarzem, pojechałam ale facet nie dojechał
Ale dzięki temu nakryłam sąsiada, ze korzysta z mojego budowlanego kibelka
Działka jest nie ogrodzona, a jak się odjeżdża to widać tył domu z drugiej ulicy (czasem pokazuję zdjęcia z tamtej strony). No więc jadę sobie powoli, podziwiając domek , patrzę a ktoś chodzi po mojej działce. Więc wjechałam dookoła, poszłam do domku i zaczaiłam się w górnym pokoju - zerkając na wspomniany wcześniej kibelek. Podejrzenie miałam takie, bo tuż obok kręcił się pies sąsiada (doberman ) którego nie znoszę. No i za chwilkę wylazł....sąsiad. Zagadałam go z przekąsem, ze wypadało się chociaż spytać, czy może skorzystać zwłaszcza że parę minut wcześniej się widzieliśmy. A on na to, że chciał, no ale ja właśnie odjechałam Potem coś jeszcze ściemniał, że jakieś ciastko zjadł i mu chyba zaszkodziło.
Efekt był taki, że od razu poprosilam męża, żeby kupił:
1. siatkę ogrodzeniowa
2. skobelek i kłódkę.
Ich dom jest prawie gotowy do zamieszkania, skoro nie mają zadnego wc to raczej nie mój problem. Więc aby uniknąć takich sytuacji dziś rano osobiście przymocowałam ów skobelek (po raz pierwszy robiłam coś wkrętarką )
Oto moje dzielo
http://lh3.ggpht.com/_5epUv1e8bgg/SQoLUhJGg0I/AAAAAAAACA0/LkW0g2-IY8k/s400/Zdj%C4%99cie044.jpg
I zbliżenie - zdolna jestem nieslychanie, prawda
http://lh4.ggpht.com/_5epUv1e8bgg/SQoLQVjAeHI/AAAAAAAACAs/jgJT7t4XNU0/s400/Zdj%C4%99cie043.jpg
A z tynkarzem spotkałam się w końcu dzisiaj, wszystko ustaliliśmy, jutro wytynkują garaż w miejscu, gdzie będzie montowana brama, resztę od 24.11. W międzyczasie wpadną ocieplić garaż.
Nie jestem pewna czy mamy elektryka, bo podliczył nas ostatnio za przyłącze i wyszło mu dużo więcej niż się początkowo umawiał. Mąż jutro będzie z nim rozmawiać i jak nie dojdą do porozumienia w sprawie kosztów, to trzeba będzie szybko znaleźć kogoś innego
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia