Ten post chciałam zacząć tak samo jak poprzedni Ale nie lubię się powtarzać, więc ujmę to tak: mimo codziennych ulew - głównie popołudniowych, panowie od ocieplenia są bardzo skuteczni Pracują w 5 osób - mamy już otynkowany garaż z boku i z tyłu oraz ścianę z wykuszem.

Kolor nie jest taki straszny - na ten kawałek ściany który ostatnio pokazywałam odbija się kolor dachówki i stąd ta różowa poświata Ściana z wykuszem wygląda bardziej neutralnie

W środku cały czas to samo: malowanie parteru, montowanie szuflad i drzwi w garderobach, dopieszczanie kuchni - może dziś w końcu blat będzie...

PRZEPROWADZKĘ PLANUJEMY NA 16 LIPCA 2009 - TO TYLKO ... 16 DNI

Jutro hydraulik ma skończyć górną łazienkę - zamontować drzwi do prysznica, kibelek, bidet, umywalkę, baterie oraz przygotować podejścia w kuchni i dolnej łazience.

W czwartek kładziemy wykładziny, w przyszłym tygodniu podłączymy kanalizację, zamontujemy halogeny w kuchni i łazience i będą montowane schody.

Nie wiem kiedy będą drzwi - czas realizacji 4-5 tyg liczony od 4.06. Prawdopodobnie montaż będzie tuż przed przeprowadzką.

Jak już będą drzwi, płytkarze będą mogli dokończyć kładzenie płytek w łazienkach, a przy okazji dojdą do progów w wiatrołapie. Byłoby super, gdyby udało się to zrobić przed naszą przeprowadzką, ale jest to bardzo mało prawdopodobne.

Prawdę mówiąc przydałoby się przesunąć przeprowadzkę o jakiś tydzień, nawet dwa. Wtedy wszystko byłoby zrobione i żadni majstrowie nie kręciliby się później po domu. Ale nie mamy takiej możliwości - tak trzeba i już.

Zdjęcia? Będą następnym razem