Z28 GL2 Ani i Huberta
Dziś będzie bez zdjęć, bo w sumie to nie ma co fotografować
Większych zmian od ostatniego wpisu nie ma, bo zaraz po przeprowadzce wyjechaliśmy na zasłużone wakacje i dopiero teraz wróciliśmy.
Kuchnia wygląda coraz lepiej - blaty już są tak jak trzeba, choć muszą zostać wypolerowane, dalej nie kupiliśmy piekarnika i mikrofali, ale w przyszłym tyg. się za to wezmę.
Piotruś ma złożoną kolejną szafkę (tą największą), więc coraz więcej zabawek i książek znajduje swoje miejsce
W poniedziałek dziecię jedzie na kolonie, to wtedy na spokojnie wszystko skończymy w jego pokoju
Jedyną rzeczą, która mi przeszkadza to pralnia - jest za mała, cała pod skosem i ciągle obijam sobie głowę Tyle że nie mam pomysłu jak można by zrobić ją większą (a zwłaszcza wyższą ) .
No i ogród - kompletnie nie mamy dla niego czasu, kosiarki jeszcze nie kupiliśmy (wcześniej przywoziliśmy z wynajmowanego domu) więc powoli wszystko znowu zarasta Ale jeszcze trochę i to będzie pod kontrolą
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia