Z28 GL2 Ani i Huberta
Dziś miało być ze zdjęciami - już je popstrykałam. I co? Ano mój komputer ma fochy i nie chce współpracować z PicasaWebAlbums
Wszystko zaczęło się od tego, że pod koniec sierpnia sformatował nam się twardy dysk. Część danych udało się odzyskać, ale sporo zdjęć poszło w kosmos
Od nowa instalujemy wszystkie programy i najbardziej walczymy z antywirusowym - bo zatrzymuje prawie wszytko
Więc zdjęć nie będzie na razie. Ale i tak muszę się pochwalić: mamy już zamontowaną kozę - wygląda ślicznie, pierwsze odpalenie w piątek (bo dopiero wtedy nam przywiozą drewno).
Lustra zamówione, miały byc na dziś, czekam na montaż.
Listwy cokołowe policzone, musimy tylko ostatecznie wybrać wzór i zamawiam.
Niestety pan od kuchni zapadł się pod ziemię Na skończenie czeka: szafka narożna, blat na murku/barku, dokończenie szafki na piekarnik i mikrofalę - piekarnik do wstawienia, mikrofali na razie nie kupujemy. Ta którą mamy teraz jest dobra, więc postawimy ją w tej szafce i schowamy za drzwiczkami. Jak się zepsuje, to kupimy tą która była wybrana, aby pasowała do piekarnika.
Żeby nie było tak ponuro, to w ogrodzie robi się coraz ładniej - kupiłam kilka wrzosów i hebe oraz chryzantemki. I przebiśniegi na wiosnę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia