~dom anny
Witaj - z moim stawem było tak - 3 lata temu była bardzo wysoka woda, wszystko zaczęło się tam sypać a najgorzej wyglądały te miejsca z dużymi już drzewami. Dąb miał bardzo głęboko podmyte korzenie a brzoza zsuwała się po prostu do stawu. Wtedy ja wymyśliłam te pale, bo chciałam nawiązać do domu którego część elewacji chcę obłożyć drewnem, a kuzyn robiący w drewnie wymyślił sposób ich wbicia. Były wbijane - jak widać pod dużym kątem. Od strony ziemi- tego już nie widać, zbijane ze sobą i wiązane ze sobą. Potem obiłam je podwójnie włókniną, żeby zatrzymać wypłukiwanie ziemi czy piachu i zasypane od strony działki ziemią. Mieliśmy szczęście bo woda w stawie ustabilizowała się chyba dopiero w tym roku i jest dosyć wysoko.
Nie widać tarasów które będą wykorzystywane do obsadzania stawu roślinami.
A jeżeli woda opadnie to też coś tam będzie rosło. Czy to się sprawdzi - nie wiem.
Ten rok był obfity w deszcze, wody było bardzo dużo i na razie jest ok. Chodzi chyba też o to aby jak najszybciej związać tę ziemię korzeniami roślin.
Zaglądałam do Was i mam wrażenie, że staw już jest stary a brzegi dobrze związane trawą. Mój jest nowym tworem i potrzebuje czasu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia