~dom anny
Witam w niedzielę wieczorem
Widzę, że dużo nas na forum i to bardzo przyjemne uczucie.
Przeczytałam kolejne dwa dzienniki a właściwie przerzuciłam, bo bardzo dużo tam stron i dopiero przy drugim zaczęłam się przyglądać wpisom.
Nie wiem dlaczego ale pewnie to ma jakieś znaczenie - jednego dnia autor dziennika robi 4-5 wpisów co kilka minut? Dlaczego nie wpisuje wszystkiego co ma do powiedzenia tego dnia - w jednym wpisie?
Pewnie są jakieś powody? Spędziłam dziś bardzo przyjemny dzień w towarzystwie swoich dzieci - bez pierworodnego bo on z rodziną daleko
Jednak to szczególny dzień dla mnie i dla niego -
dziś ma urodziny.
urodził się o 16,10 - 13 września ...
Kocham Cię synku ale Ty to wiesz - ma
Pojechaliśmy odpocząć, ku mojemu zdziwieniu pod koniec dnia okazało się, że podcięliśmy dwie sosny -chciałabym z nich zrobić takie duże bonsai, zgrabiliśmy ogrom liści - brzóz u mnie dużo a to największe śmieciary na działkach
( zaczynają od żółtego pyłu z kwiatów, jest wszędzie, potem kwiaty? nie wiem co to jest ale podobne do jasno brązowej "glissssdy", potem nasionka które czepiają się wszystkiego bo uzbrojone są w haczyki - miliony, na koniec liście - miliardy i tak przez cały rok, w międzyczasie pojawiają sie jeszcze te prawdziwe, długie zielone glissssdeczki - to zależy od kondycji drzewa)
Brzozy na najgorszej ziemi są pierwsze, rosnąc tam latami, użyźniają ją i często ustępują miejsca szlachetniejszym gatunkom.
http://img17.imageshack.us/img17/1758/zdjcie0144z.jpg" rel="external nofollow">http://img17.imageshack.us/img17/1758/zdjcie0144z.jpg
u mnie takich 25 letnich egzemplarzy jest ... klika
a liści
Przycięliśmy jałowca, który bez cienia zażenowania opanował ścieżkę, oczyściliśmy kilkanaście sosenek, samosiejek - rosną w takim miejscu działki gdzie zaglądam jeszcze bardzo rzadko.
zamierzam je w przyszłym roku
- sprzedać ? lub oddać w dobre ręce.
- zrobiliśmy ognisko a jak ognisko to była kiełbaska
muszę zrobić przerwę.... ale było super!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia