~dom anny
Witam
Szanowna Pani- super - uśmiechnęłam się do siebie Ale to miłe.
Na mojej działce komary były zawsze. Po prostu były. Tam gdzie jest dużo zieleni, roślin, trawy - jest wilgoć, jest dużo rosy - są komary.
Po wykopaniu stawu z wylęgiem ( takie mamy wrażenie) przeniosły się nad wodę - tam mają idealne warunki.
A w stawie są rybki, nad stawem i w bezpośredniej okolicy dużo wszelkiego rodzaju żyjątek, robaczków. Wszystko to żywi się larwami i jajami - między innymi i bardzo chętnie komarów.
Nie zauważyliśmy wzmożonej ilości ani aktywności komarów po wykopaniu stawu.
Chyba odwrotnie, ale może ten rok był też inny z powodu dużej ilości
opadów.
Myślę , że staw przyciągnął je do siebie, ale też zredukował ilość wylęgających się bo spora część pożerana jest na etapie jaj i larwy.
Jeżeli macie działkę suchą i dziś bez komarów? może to możliwe - woda je wygeneruje, w innym przypadku nic się nie zmieni.
W swoich komentarzach mam jeszcze dla Pana informację o podłogówce.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia